Jaglanka na mleku z cynamonem, mielonym siemieniem lnianym, bananem, jogurtem naturalnym z kakao, płatkami Lion i nektarynką.
Owsianka na mleku ze śliwką, cynamonem,siemieniem lnianym, orzechami laskowymi i kostką Milki.
Dopiero co zaczęłam prowadzić ten blog, a już mam wątpliwości. Co daje codzienne wrzucanie tu swojego śniadania i marnowanie czasu na obróbkę zdjęć? Czy kogoś inspiruję? Czy się nie powtarzam? W robieniu zdjęć też nie jestem mistrzynią...
Nie chcę mieć wątpliwości. A jednak mnie nachodzą. I proszę - wczoraj nawet nie wrzuciłam śniadania.
Mam nadzieję, że ten wewnętrzny diabełek mnie opuści. I znowu wstawianie tu śniadań stanie się radością.
Nie trzea wstawiać codziennie;)
OdpowiedzUsuńTeż zastanawiam się nie raz czy jest sens prowadzenia bloga...
OdpowiedzUsuńAle zaraz dochodzę do wniosku, że jest.
Nie za bardzo mnie to obchodzi, czy powtarzam się ze śniadaniami czy nie. Lubię robić zdjęcia. Robię to dla siebie, nie dla innych :))
Brillant dobrze pisze, trzeba to robic dla siebie:) jeżeli zacznie Cię to nurzyc to nie wstawiaj śniadań codziennie, jeżeli kilka dni pod rząd masz ochotę jesc to samo, to jedz, jeżeli najdzie Cię ochota wstawic tu coś, to wstaw, my będziemy zaglądac:)
OdpowiedzUsuńpopieram, powinnas to robic przede wszystkim dla siebie i wcale nie ma przymusu codziennych sniadan :)
OdpowiedzUsuńtwoje śniadania zawsze mnie inspirują ,na prawdę uważam ,że warto prowadzić takiego bloga, fajna rzecz ;)
OdpowiedzUsuńsuper śniadania ,wyglądają przepysznie <3
Blog powinien być przyjemnością.. jeśli dla Ciebie jest, to nie ma się nad czym zastanawiać :) Mnie dziś mama rano pytała, czy chce mi się tak codziennie wymyślać, robić zdjęcia itd :D
OdpowiedzUsuńOba śniadnia pyszne. Ciężko wybrać, które bardziej ;)