Tosty francuskie z:
- camembertem, konfiturą żurawinową i rukolą,
- masłem orzechowym crunchy, nektarynką i cynamonem,
- jogurtem greckim, siekanymi migdałami i syropem klonowym,
- ricottą i domową nutellą.
Zaczęła się prawdziwa jesień. Zimno, deszczowo. Ale lubię to. Choć sezon biegowy chyba się chwilowo skończył (leje od rana), to czas spędzony w domu uważam za w pełni wykorzystany! :)
aaale różnorodność!:)
OdpowiedzUsuńNa bogato :) Porywam tego z camembertem!
OdpowiedzUsuńzabieram tego z masłem orzechowym i znikam ,pycha !
OdpowiedzUsuńna wytrawnie - wspaniały!
OdpowiedzUsuńjedyne co mi nie pasuje w tej porze roku to właśnie kończący się sezon biegowy, ale zalety jednak przeważają:D
OdpowiedzUsuńmniam, pyszne tosty, każdy inny i każdy wspaniały<3
Ile pysznych opcji :) Mniam!
OdpowiedzUsuńIle pyszności, jeden tost lepszy od drugiego! <3
OdpowiedzUsuńmmm wszystkie przepyszne! :)
OdpowiedzUsuń