Płatki jaglane z makiem, twarogiem półtłustym, serkiem waniliowym BIO, domową granolą jabłkową, cynamonem i siemieniem lnianym.
Śniadanie jedzone jeszcze w domu, post dodawany już z Krakowa. Jeszcze tylko 2 lata i mam nadzieję, że będę tu mogła zostać na dłużej, na studiach...
Na jutrzejszy dzień zapowiada się dużo wrażeń. Mam zamiar zacząć od porannego joggingu po błoniach. A potem...może jakaś wegańska restauracja? Mrożone jogurty lub Starbucks? Czas pokaże. Ale chciałabym jutro zatrzymać czas choć na chwilę!
Oj, kocham Kraków :) Ja bym zaliczyła i Starbucksa, i wegańską restaurację, gdybym była cały dzień :D
OdpowiedzUsuńi tak też zrobię! :D
Usuńwitam w Krakowie! :D :*
OdpowiedzUsuńKraków <3 uwielbiam to miasto!
OdpowiedzUsuńpysznie napełniona miseczka! :)
Też lubię Kraków:)
OdpowiedzUsuńPysznie u Ciebie dziś, a ślinka mi pociekła jak poczytałam o starbucks i wegańskiej restauracji :p
pyszne śniadaniowe smaki <3
OdpowiedzUsuńjak ja już dawno nie byłam w Krakowie, pozazdrościłam Ci teraz:<
OdpowiedzUsuń