Krakowskie:
Chleb żytni pełnoziarnisty z: serem z niebieską pleśnią, łososiem wędzonym i sokiem z cytryny / pasztetem ze śliwką, żółtym serem i papryką; pomidor, sałatka caprese; kawa*.
* autorskie cappuccino wujka :)
To byłą piękna sobota. Pogoda dopisała, poranny jogging we mgle po błoniach i wegetariański obiad też...był nawet tradycyjny obwarzanek!...Chcę tam wrócić. :)
A to dzisiejsze, już domowe, śniadanko:
Tosty pełnoziarniste żytnie z: serem żółtym i jajecznicą na maśle z avocado, chilli i pieprzem / masłem orzechowym crunchy, serkiem waniliowym BIO i granatem; pomidor; parówka sojowa zapiekana z oscypkiem, podana z konfiturą z żurawiny.
Zmówiliście się na te masła wszyscy dzisiaj, no;p
OdpowiedzUsuńten tost z granatem jest cudowny!
OdpowiedzUsuńsame pyszności , i ta kawa *.*
OdpowiedzUsuńkawa prezentuje się wyśmienicie! :)) brawo dla wujka! :D
OdpowiedzUsuńSame zdrowe i pyszne rzeczy :) A Twój wujek robi definitywnie świetne cappuccino :)
OdpowiedzUsuńAch, oba śniadania boskie! I wujek robi bardzo ładne cappuccino :)
OdpowiedzUsuńkawa świetna! :) pyszne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńdzisiejsze śniadanko rządzi, pycha<3
OdpowiedzUsuńdomowe najlepsze haha :D
UsuńTa kanapka z granatem wygląda świetnie :D
OdpowiedzUsuń