sobota, 4 sierpnia 2012

9.



Zacznę od tego, że dziękuję za wszystkie miłe słowa odnośnie króliczka. Miałam o tym napisać już we wczorajszym poście, ale jakoś mi niechcący umknęło...w każdym razie - dziękuję : )

A oto dzisiejsze śniadanko (UWAGA - niebo w gębie!):







Jaglanka gotowana na wodzie i mleku z jogurtem kawowym (jogurt naturalny + kawa rozpuszczalna Ricore), cynamonem, suszonymi figami, prażonymi płatkami migdałów i brzoskwinią.



Wiem, wiem, dziś sobota. NALEŚNIKOWA SOBOTA. I dziś dla odmiany o niej pamiętałam ; ) 
Będą naleśniki, tylko w trochę innej wersji - na obiad, na wytrawnie, w postaci meksykańskich tortilli ; P


Pogoda popsuła mi wczoraj plany i chcąc nie chcąc musiałam zostać wczoraj w domu. Może dzisiaj się uda, ale już nic nie mówię, żeby nie zapeszać.

4 komentarze:

  1. Ale apetyczne śniadanie. :) Jedzone na dworze... Świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie, wygląda pysznie. Intryguje mnie kawowy jogurt ;> mniam! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. mmm, świetne dodatki dobrałaś do tej jaglanki, musiało bosko smakowac!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię takie mieszanki :)

    OdpowiedzUsuń