Pieczona owsianka z figą indyjską, winogronami, cynamonem, poppingiem z amarantusa i miodem.
Za oknem deszcz. A w radiu "Last Christmas"...hm, rozumiem "gorączkę świąt", ale może zaczekajmy choć do grudnia?
Dla zatrzymania jesieni biorę udział w zabawie :P
Zasady zabawy:
- umieść na swoim blogu wpis a wnim obowiązkowo baner tagu oraz link do inpicjatorki tagu - Sonji
- napisz, kto Cię otagował
-
opisz i/lub pokaż za pomocą zdjęć, w jaki sposób radzisz sobie z
jesienną chandrą, co poprawia Ci nastrój jesienią. Odpowiedzią na tag
może być tylko tekst
- otaguj minimum 5 osób
1. Książka i koc - nie ma nic przyjemniejszego nie zakopanie się pod kocem we własnym łóżku z ciekawą książką w ręku!
2. Ciepłe skarpety, wełniane swetry i EMU - o tak! To najwspanialsza zapowiedź mojej kochanej zimy. Ostatnio zaopatrzyłam się w nowe, ciepłe skarpety i nie zawaham się ich użyć! :D
3. Kot - mam to szczęście, że moja kotka to jedna wielka pzrytulanko-poduszka! :D Uwielbia, gdy ktoś się na niej kładzie. Z wzajemnością.
4. Pieczenie - ciasteczka, ciasta, muffinki, w końcu pierniki. A potem wyjadanie ostatnich okruszków :)
5. Gorąca kąpiel w wannie przy świeczkach - czas na relaks :D
Kogo taguję? Wszystkich chętnych! :)
naprawdę piosenka Last Christmas leciała już w radiu?! no nie wierzę! wesoło:D
OdpowiedzUsuńowsianka po mistrzowsku :)
naprawdę xD
Usuńtak te wszystkie punkty sa idealne na jesienne dni !
OdpowiedzUsuńznakomite śniadanie *.*
też mi chyba dzisiaj przeszła przez uszy ta piosenka :D chyba byłam na tyle zdziwiona, że nie wiedziałam czy to na pewno ta, ale już przesadzają, mogliby poczekać właśnie do grudnia....
OdpowiedzUsuńa pieczoną uwielbiam, świetnie wygląda :)
jej, no to w tym roku te zapowiedzi świąt zaczęły się naprawdę wcześnie. :D
OdpowiedzUsuńo,winogrona,pycha!:)
OdpowiedzUsuńJUŻ Last Christmas? O matko, no nieźle! :D
OdpowiedzUsuńPlus za kotkę, też mam, i to najlepsza przytulanka pod słońcem :)
I zgrałyśmy się z tymi owsiankami ;)
o jeju, juz leca piosenki swiateczne ? :O Pyszna owsianka :)
OdpowiedzUsuńteż dzisiaj w radiu słyszałam i uznałam, że to już przesada, mamy jeszcze październik:p
OdpowiedzUsuńpycha śniadanko:D
Też dzisiaj jadłam pieczoną owsiankę! High five! ;)
OdpowiedzUsuńPieczona cudowna :)
OdpowiedzUsuńZ winogronami, pychotka;)
OdpowiedzUsuńDodałam przepis na tartę na bloga :)
OdpowiedzUsuń