piątek, 11 stycznia 2013

129.






Gofry pełnoziarniste z: serkiem waniliowym BIO i wiśniami / z jogurtem greckim i domową czekośliwką.


Pierwsze gofry zrobione w gwiazdkowej gofrownicy. Kurczę, aniołek miał nosa, bo są to najlepsze gofry jakie w życiu jadłam!
A przede mną kolejny półmetek. Tym razem już nie ze znajomymi z klasy, ale z gimnazjum. Szczerze? Trochę się stresuję. Nie wiem jak to będzie bo kontakt mamy...no cóż, niestety, słaby. A jednak jedna z moich bliższych koleżanek mnie namawiała. Mam nadzieję, że się mną zaopiekuje, a nie zostawi na pastwę bandy pijanych nieznajomych ;)


13 komentarzy:

  1. no ne ma bata, musze w koncu zrobic gofry :d jak na Twoje pierwsze sa swietne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma to jak gofry na dobry początek dnia!

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam goferki :) pycha ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. dasz radę, będziesz sięcudownie bawić! :)
    Cieszę się, że gofry się udały i tak ładnie wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak na pierwszy raz, to wyszły Ci naprawdę cudownie! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. w taki zimowy poranek, takie letnie śniadanie.. przemawia do mnie!;)

    OdpowiedzUsuń
  7. super wyszły ci te gofry , są ekstra ! pyszne śniadanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla gofrów zawsze duże TAK, szczególnie tych nad morzem i z samym cukrem pudrem ; dam się zabić <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Też muszę zaopatrzyć się w gofrownicę, koniecznie! :) Pychotka!

    OdpowiedzUsuń
  10. wyglądają wspaniale i na pewno tak samo musiały smakować! ta gofrownica to chyba bardzo udany prezent. (;

    OdpowiedzUsuń