Kakaowa "owsianko-ryżanka" z mielonym lnem, szczyptą cynamonu, orzechami laskowymi, waniliowym serkiem BIO i cukierkiem; mandarynki.
Trzeba sobie jakoś umilić powrót do szkoły po rozleniwiających feriach. Zwłaszcza jeśli zepsuł się guziczek-przełącznik "szkoła-wolne".
Mniam! :) Wszystko absolutnie pyszne.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Twój powrót po feriach był bardziej znośny niż mój ;)
Słodko od rana to u mnie gwarancja na udany dzień, mam nadzieję, że i u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńSłodkie śniadania poprawiają humor:)
OdpowiedzUsuńChcę cukierka!
OdpowiedzUsuńsłodkie śniadania nastrajają na cały dzień! ;)
OdpowiedzUsuńrewelacyjna pychotka :)
OdpowiedzUsuńmniam ;d
OdpowiedzUsuńPycha! Ja się zawsze boję dodawać siemienia, bo dwa razy zepsuło mi potrawę ;D
OdpowiedzUsuńpyszności , tak jeszcze nie jadłam , mniam *-*
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie zawsze sprawdza się u mnie to 'słodkie życie=słodkie śniadanie' :<
OdpowiedzUsuń