Kasza jaglana z cynamonowym jogurtem, mielonym siemieniem lnianym, syropem klonowym, olejem sezamowym, domową pastą sezamowo-daktylową i winogronami.
Wczorajszy wieczór był wspaniały. Dziękuję! :*
Słoneczko niepewnie przebija się przez chmury. Dawaj, dawaj! Tęsknię już za wiosną. Trampkami i lekką kurtką. Galopem pośród zielonym pól i biegiem w słońcu.
Na razie...moją wiosną będzie uśmiech.
już uwielbiam to Twoje śniadanko, pycha *.*
OdpowiedzUsuńdawno nie jadłam winogron ;/
OdpowiedzUsuńale bym zjadła winogrona! :)
OdpowiedzUsuńJa również! Miałam to samo napisać :)
UsuńCudowne to śniadanie:)
OdpowiedzUsuńmmm z winogronami ,dawno tak nie jadłam. pycha !
OdpowiedzUsuńale apetycznie wygląda! Winogrona co prawda lubię tylko te jesienne z babcinego ogrodu, ale część jaglaną chętnie bym zjadła :3
OdpowiedzUsuńUwielbiam winogrona:D
OdpowiedzUsuńpycha ;d
OdpowiedzUsuńCiekawa ta pasta :) też się wczoraj zajadałam winogronami :)
OdpowiedzUsuńWygląda kusząco ;)
OdpowiedzUsuń